Imię „Orpheus Britannicus”, którym współcześni obdarzyli Henry’ego Purcella, doskonale oddaje podziw i szacunek, jakim angielski mistrz cieszył się wśród swoich rodaków. Podczas jego krótkiego życia (zmarł mając 36 lat), muzyka na Wyspach osiągnęła pełnię stylu barokowego, a czas ten określany tam bywa niekiedy wręcz jako epoka purcellowska. Na jej oblicze, oprócz nadwornego kompozytora trzech kolejnych monarchów, wpływ miało jednak wielu innych twórców, także i tych dziś niemal zapomnianych, nierzadko przybywających z kontynentu do rozpoczynającego okres swej wielkiej prosperity imperium. Muzyka Purcella włączona w kontekst dokonań owych kompozytorów stanowi treść płyty, na której – obok słynnego holenderskiego śpiewaka Petera Kooija i trzech wytrawnych instrumentalistów włoskich – mamy okazję podziwiać również polską sopranistkę Joannę Klisowską.
Na program składają się pieśni (głównie religijne), a ich dopełnieniem są utwory instrumentalne na lutnię, klawesyn i wiolę. Całość tworzy atrakcyjną i urozmaiconą brzmieniowo antologię, w której dominuje ton refleksji, zadumy, wręcz barokowej melancholii.
Joanna Klisowska, artystka mieszkająca i działająca głównie we Włoszech, śpiewa w trzech utworach solowych (Tell me some pitying angel; Lord, what is a man; Sweeter than Roses) oraz tytułowym duecie. Jej występ należy pochwalić nie tylko za walory czysto głosowe, lecz również za twórczą i wysoce retoryczną interpretację tekstu, a także bardzo dobre wyczucie klimatu tej muzyki. Dramatycznie przywoływanie Gabriela w pierwszym z solowych utworów, nasycony ekspresją wstępny recytatyw w drugim bądź zmysłowe, zwiewne arabeski dźwięków w trzecim potwierdzają wysoki poziom jej sztuki wokalnej i uzasadnia fakt znalezienia się w tak doborowym towarzystwie.
Peter Kooij jest dziś jednym z najwspanialszych basów w kręgu muzyki dawnej, szczególnie predestynowanym do intymnego i kameralnego repertuaru. Tu śpiewa Beginn the song, Music for a while i An Evening Hymn oraz – w duecie – Close thine eyes. Śpiewacy wykreowali tu wizję kołysanki-lamentu, nasyconej subtelną afektacją, zmieniającą się wraz z kolejnymi zestawieniami konsonansowo-dysonansowych światłocieni.
W tworzeniu nastroju ważną rolę odgrywają instrumentaliści. Ich gra, zwłaszcza w odcinkach recytatywnych, wykracza daleko poza funkcję harmonicznego tła, stając się puntem wyjścia, a niekiedy również rozwinięciem i konkluzją uczuciowej wymowy poetyckich strof. Prosser, Contadin i Feder mają również okazję do zaprezentowania się w utworach instrumentalnych nie tylko Purcella, ale też Johna Banistera, Antony’ego Poole’a i Godfeya Fingera. Są one sugestywnym uzupełnieniem pieśni, niekiedy tak pokrewnym im w zamyśle i kolorystycznie, że niemal, jak w przypadku wspomnianego duetu i następującego tuż po nim Two in one upon a ground z Dioklecjana Purcella, wręcz zrośniętym w jedną całość.
Najbardziej rozbudowanym i zróżnicowanym w wyrazie dziełem instrumentalnym jest IV Sonata d-moll Fingera na violę da gamba i b.c., w której pojawiają się również fragmenty wyraźnie popisowe. Wirtuozerii jest na tej płycie z pozoru niewiele, rozwija się ona bowiem nie tyle w sferze czysto technicznej, co raczej wrażliwości i umiejętności ukazywania duchowego piękna muzyki. Tego mamy tu pod dostatkiem.
PURCELL. CLOSE THINE EYES
Joanna Klisowska sopran, Peter Kooij bas, Pietro Prosser lutnia, Cristiano Contadin viola da gamba, Lorenzo Feder klawesyn, organyStradivarius STR 33931 (2012) |